BBTS - AZS Częstochowa 3-2. Dwa to już... seria
31.01.2015
Wydarzenie
Drugie z rzędu zwycięstwo BBTS-u to rzecz godna odnotowania, wszak wcześniej po udanych meczach bielszczanie z reguły zawodzili na całej linii. Bilans wygranych w bieżących rozgrywkach Plus Ligi zwiększyli tym samym do siedmiu, a w tabeli przesunęli się na 10. miejsce.
Bohater
Bartłomiej Neroj. Na początku sezonu przegrywał rywalizację z Grzegorzem Pilarzem na pozycji rozgrywającego. Szans w końcu leworęczny zawodnik doczekał się i wykorzystuje je w pełni. W sobotę grą swoich kolegów kierował mądrze i spokojnie. Punkty także zdobywał zaskakując rywali efektownymi zbiciami.
Plusy i minusy
+ Blok był mocną stroną bielszczan w meczu z częstochowskim zespołem. Ten element przyniósł gospodarzom niemal jednego całego seta (21 punktów). 7 z nich to spore wyczucie Bartosza Buniaka.
+ Najlepsi punktujący starcia to Jose Luis Gonzalez – 16 pkt. oraz Guillaume Samica – 19 pkt.
+ W końcówce partii drugiej gospodarze obronili dwie piłki setowe, w tym jedną, gdy sędzia główny zawodów słusznie zmienił decyzję liniowej, która wskazała na aut po ataku Gonzaleza.
- Aż 23 zagrywki zepsuli w całym spotkaniu siatkarze BBTS-u.
- Przy stanie 22-20 dla gości miała miejsce niecodzienna sytuacja. Bartosz Bućko zaserwował mocno, ale... pod siatką.
- Na pomeczowej konferencji prasowej trenerzy i kapitanowie obu drużyn mieli w tle ściankę prasową... BKS-u Aluprof!
Przebieg meczu:
I set: 1-4, 7-6, 10-14, 16-18, 23-25
II set: 8-6, 14-15, 17-19, 23-23, 27-25
III set: 8-6, 10-12, 17-17, 19-22, 20-25
IV set: 5-1, 9-3, 16-11, 21-14, 25-18
V set: 8-4, 9-7, 15-12
BBTS Bielsko-Biała – AZS Częstochowa 3-2 (23-25, 27-25, 20-25, 25-18, 15-12)
BBTS: Gonzalez, Neroj, Kapelus, Ferens, Polański, Buniak, Dębiec (libero) oraz Pilarz, Bućko, Sobala, Kwasowski. Trener: Piotr Gruszka.
AZS Częstochowa: Udrys, Przybyła, Buczek, Samica, Janeczek, Kamiński, Stańczak (libero) oraz Khilko, Marcyniak, Szymura, Napiórkowski, De Amo. Trener: Michał Bąkiewicz.
Drugie z rzędu zwycięstwo BBTS-u to rzecz godna odnotowania, wszak wcześniej po udanych meczach bielszczanie z reguły zawodzili na całej linii. Bilans wygranych w bieżących rozgrywkach Plus Ligi zwiększyli tym samym do siedmiu, a w tabeli przesunęli się na 10. miejsce.
Bohater
Bartłomiej Neroj. Na początku sezonu przegrywał rywalizację z Grzegorzem Pilarzem na pozycji rozgrywającego. Szans w końcu leworęczny zawodnik doczekał się i wykorzystuje je w pełni. W sobotę grą swoich kolegów kierował mądrze i spokojnie. Punkty także zdobywał zaskakując rywali efektownymi zbiciami.
Plusy i minusy
+ Blok był mocną stroną bielszczan w meczu z częstochowskim zespołem. Ten element przyniósł gospodarzom niemal jednego całego seta (21 punktów). 7 z nich to spore wyczucie Bartosza Buniaka.
+ Najlepsi punktujący starcia to Jose Luis Gonzalez – 16 pkt. oraz Guillaume Samica – 19 pkt.
+ W końcówce partii drugiej gospodarze obronili dwie piłki setowe, w tym jedną, gdy sędzia główny zawodów słusznie zmienił decyzję liniowej, która wskazała na aut po ataku Gonzaleza.
- Aż 23 zagrywki zepsuli w całym spotkaniu siatkarze BBTS-u.
- Przy stanie 22-20 dla gości miała miejsce niecodzienna sytuacja. Bartosz Bućko zaserwował mocno, ale... pod siatką.
- Na pomeczowej konferencji prasowej trenerzy i kapitanowie obu drużyn mieli w tle ściankę prasową... BKS-u Aluprof!
Przebieg meczu:
I set: 1-4, 7-6, 10-14, 16-18, 23-25
II set: 8-6, 14-15, 17-19, 23-23, 27-25
III set: 8-6, 10-12, 17-17, 19-22, 20-25
IV set: 5-1, 9-3, 16-11, 21-14, 25-18
V set: 8-4, 9-7, 15-12
BBTS Bielsko-Biała – AZS Częstochowa 3-2 (23-25, 27-25, 20-25, 25-18, 15-12)
BBTS: Gonzalez, Neroj, Kapelus, Ferens, Polański, Buniak, Dębiec (libero) oraz Pilarz, Bućko, Sobala, Kwasowski. Trener: Piotr Gruszka.
AZS Częstochowa: Udrys, Przybyła, Buczek, Samica, Janeczek, Kamiński, Stańczak (libero) oraz Khilko, Marcyniak, Szymura, Napiórkowski, De Amo. Trener: Michał Bąkiewicz.
Polecane
Plus Liga
Przeczytaj również
01.05.2017
01.05.2017
Młodzież ponownie zawstydziła seniorów
19.03.2017
19.03.2017
Lidera nikt im już nie zabierze!
13.03.2017
13.03.2017
GKS Katowice polubił tie-breaki