#9 Górnik liderem, a Ruch z nowym trenerem

01.01.2018
We wrześniu Ruch Chorzów - już pod wodzą nowego trenera - w końcu wyszedł na plus z punktami. Szczebel wyżej na sam szczyt po raz pierwszy wdrapał się Górnik Zabrze, którego piłkarz - Damian Kądzior - trafił do reprezentacji Polski.
Norbert Barczyk/Press Focus
We wrześniu skończyła się kara dla Ruchu Chorzów i w końcu można było otworzyć trybuny dla kibiców. Gdy jednak klub podał ceny biletów, to... fani ogłosili bojkot derbów z GKS-em Tychy. Ostatecznie działacze dali się przekonać i obniżyli ceny wejściówek.

Ruch w meczu z GKS-em poprowadził nowy trener, Juan Ramon Rocha, dobry znajomy Krzysztofa Warzychy, który został jego asystentem. - Wyciągniemy ten klub z dołka - zapowiedział Argentyńczyk. Pod jego wodzą "Niebiescy" wygrali dopiero w trzecim spotkaniu, z Pogonią Siedlce. To właśnie po meczu 10. kolejki chorzowianom udało się wyjść z punktami na plus.

Ruch we wrześniu punktował lepiej niż GKS Katowice, który w 5 meczach zdobył tylko 4 punkty. Po przegranej z Zagłębiem Sosnowiec znów z funkcji prezesa zrezygnował Wojciech Cygan. Tym razem już na dobre. Zabłysnął prezydent Katowic, Marcin Krupa, który na 9 miesięcy przed końcem rozgrywek stwierdził, że sezon jest już stracony. Przy Bukowej z zazdrością mogli patrzeć na Podbeskidzie Bielsko-Biała, które pod wodzą Adama Noconia spisywało się bardzo dobrze - we wrześniu zdobyło 12 punktów w 5 spotkaniach.

W Lotto Ekstraklasie Górnik po meczu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza wskoczył na pierwsze miejsce w tabeli, a powołanie do reprezentacji Polski otrzymał Damian Kądzior. Fatalnie spisywał się Piast Gliwice, który nie zdobył choćby punktu w 3 spotkaniach. Po drugiej wrześniowej porażce Dariusza Wdowczyka zmienił Waldemar Fornalik. W swoim debiucie przegrał z Arką Gdynia 0:1 i w perspektywie miał mecz z liderem z Zabrza. Do zmiany trenera doszło też w II lidze - Piotra Piekarczyka w ROW-ie 1964 Rybnik zmienił Roland Buchała.

W Chorzowie powiało optymizmem - miejscy radni podjęli decyzję o przesunięciu 300 tysięcy złotych do Centrum Przedsiębiorczości. Pieniądze zostaną przekazane na wyłonienie inżyniera kontraktu, którego zadaniem miał być nadzór nad budową nowego stadionu. Pecha we wrześniu mieli Konrad Nowak i Arkadiusz Milik - obaj piłkarze po raz kolejny zerwali więzadła w kolanie.
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również