Snajper żegna się z Bytomiem. Kto zastąpi Adama Żaka?

18.12.2020

Najskuteczniejszy snajper III ligi nie powiększy wiosną swojego bramkowego dorobku na poziomie makroregionu. Adam Żak z Polonii Bytom nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu z dotychczasowym klubem, przyjmując ofertę I-ligowej Odry Opole.

Polonia Bytom

- Ustaliliśmy wspólnie, że 18 grudnia będzie datą ostateczną na podjęcie decyzji. W dniu dzisiejszym na spotkaniu, w którym uczestniczył również trener Rakoczy, zawodnik poinformował, że nie przedłuży kontraktu i zdecydował się opuścić Polonię Bytom - poinformował za pośrednictwem oficjalnej strony III-ligowca Tomasz Stefankiewicz, dyrektor sportowy bytomian.

"Niebiesko-Czerwoni" od długiego czasu próbowali zachęcić swojego snajpera do pozostania przy Olimpijskiej. - Projekt, który przedstawiliśmy Adamowi i jego w nim udział z pewnością jest dla niego ciekawą propozycją. Mamy na niego plan w kontekście gry dla drużyny oraz wdrażania w pracę w roli szkoleniowca młodzieży. Adam zna wizję klubu na najbliższe miesiące i lata, został wtajemniczony w nasze plany i zna swoją ewentualną rolę - zdradzał nam kilka tygodni temu dyrektor Polonii przyznając, że w imieniu klubu złożył Żakowi propozycję nowego kontraktu, uwzględniającą zasłużoną podwyżkę.

W Bytomiu liczyli się jednak z tym, że zdobywca 19 goli w rundzie jesienniej zdecyduje się na próbę powrotu na szczebel centralny tym bardziej, że takie oferty miał już latem. Teraz najkonkretniejsza była Odra Opole. Trener I-ligowca, Dietmar Brehmer, prowadził Żaka jeszcze gdy ten reprezentował barwy Rozwoju Katowice. Mimo to przed podjęciem ostatecznej decyzji zaprosił 26-latka na treningi, co okazało się tylko formalnością i opolanie zdecydowali się zatrudnić wychowanka Rozwoju.

Polonia nie ma żalu do swojego zawodnika o podjęcie decyzji o rozstaniu. - Adam nie ukrywał swoich ambicji i aspiracji do powrotu na pierwszoligowe boiska. Liczymy na to, że już podczas rundy wiosennej będziemy mogli podziwiać jego bramki na tym szczeblu rozgrywkowym. Adam przy Olimpijskiej zawsze będzie miał otwarte drzwi i nie wykluczamy, że w przyszłości być może jeszcze się zobaczymy. Liczyliśmy się z z taką możliwością od jakiegoś czasu, dlatego razem ze sztabem obserwowaliśmy zawodników, będących potencjalnymi następcami naszego napastnika, decyzje w tej sprawie zostaną podjęte do 11 stycznia - deklaruje dyrektor Stefankiewicz.

Na liście zawodników, którzy mogliby już wiosną zastąpić Adama Żaka jest kilku graczy wyróżniających się na boiskach niższych lig. Przy Olimpijskiej chętnie widzieliby u siebie któregoś z innych czołowych strzelców swojej ligi - 22-letniego Szymona Kobusińskiego z Lechii Zielona Góra, 30-letniego Damiana Celucha ze Stali Brzeg, znanego już z występów w naszym regionie Adama Setlę (obecnie Polonia Nysa), lub utalentowanego 18-latka z IV-ligowego Ruchu Radzionków, Michała Szromka.

autor: ŁM

Przeczytaj również