Ruch musi szukać bramkarza. Konkurent Lecha wraca do Krakowa

O takiej decyzji poinformował na wtorkowej konferencji prasowej Michał Probierz. Szkoleniowiec Cracovii, mianowany również członkiem zarządu "Pasów" przyznał, że jest rozczarowany faktem, że 21-letni golkiper jesienią nie wywalczył sobie miejsca w składzie "Niebieskich". Wypożyczony w ostatnim dniu okienka transferowego wychowanek Cracovii przy Cichej zaliczył tylko pucharowy występ przeciwko Odrze Opole. - Adam Wilk wróci z wypożyczenia i później zobaczymy, czy zostanie z nami, czy znowu go wypożyczymy. Nie broni w Ruchu, nie był tam podstawowym zawodnikiem a w tym układzie to było dla nas najważniejsze. Miał bronić nawet kosztem tego, by zejść do niższej ligi. Bardzo na niego liczę, ale on musi grać - tłumaczy Probierz.

Wilk wziął udział w pierwszych treningach chorzowian i był jednym z trzech golkiperów, z jakimi u progu roku pracował sztab szkoleniowy Ruchu. Jesienią podstawowym bramkarzem 14-krotnych Mistrzów Polski był Kamil Lech. Jedyną konkurencją 24-latka pozostaje młodzież. W treningach z pierwszą drużyną bierze udział niespełna 17-letni Tomasz Nowak, zgłoszeni do rozgrywek są również jego dwaj o 2 lata starsi koledzy: Jakub Bielecki i Dominik Byszewski.