Okienko w Podbeskidziu rozpoczęte. Środkowy obrońca odbuduje się w Bielsku?

14.12.2020

Wobec bardzo słabej postawy defensywy w kończącej się rundzie jesiennej, włodarze Podbeskidzia Bielsko-Biała postawili konieczność wzmocnienia obrony za sprawę priorytetową. Przy Rychlińskiego nie zamierzali jednak czekać z ogłoszeniem pierwszego transferu do przyszłego roku - już dziś beniaminek oficjalnie potwierdził pozyskanie Rafała Janickiego, który podpisał z nowym klubem półtoraroczny kontrakt.

Jakub Ziemianin/TS Podbeskidzie

W trakcie swojej dość bogatej kariery piłkarskiej, 28-letni Janicki rozegrał 255 spotkań w najwyższej klasie rozgrywkowej, w których pięciokrotnie wpisał się na listę strzelców. Urodzony w Szczecinie obrońca do tej pory występował chociażby w Lechii Gdańsk, Lechu Poznań oraz ostatnio w Wiśle Kraków, ale piłkarz ten podczas pobytu przy Reymonta nie zbierał jednak dobrych recenzji.

Biorąc pod uwagę trwający sezon 2020/2021, Janicki łącznie wystąpił w pięciu oficjalnych meczach (4 w PKO Ekstraklasie, 1 w Fortuna Pucharze Polski), w których „Biała Gwiazda” ani razu nie zdołała zachować czystego konta. Dodatkowo po przegranym 0:3 spotkaniu z Wisłą Płock, 28-latek na dobre stracił miejsce w wyjściowej jedenastce i do teraz nie rozegrał w najwyższej klasy rozgrywkowej ani minuty. 

O ewentualnym transferze Janickiego do Bielska-Białej mówiło się już od kilku dni (wspominali o tym chociażby Bartłomiej Kawalec z portalu bielsko.biala.pl oraz twitterowy użytkownik Janekx89), ale dopiero dziś obrońca rozwiązał obowiązującą umowę z Wisłą Kraków i oficjalnie przeniósł się do Podbeskidzia na zasadzie wolnego transferu. Środkowy defensor podpisał z nowym pracodawcą 1,5-roczny kontrakt (z opcją jego przedłużenia o kolejny rok), który zacznie obowiązywać od 1 stycznia przyszłego roku.

Czy Janicki zdoła wrócić przy Rychlińskiego na odpowiednie tory i udowodni, że niegdyś słusznie obwoływano go naprawdę utalentowanym zawodnikiem? Czas pokaże, niemniej biorąc pod uwagę aktualny stan defensywy „Górali”, nowopozyskany piłkarz z pewnością otrzyma w Podbeskidziu sporo szans na grę. Można być również pewnym, że włodarze beniaminka nie zakończyli tym samym transferowego polowania. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych dniach szeregi ostatniego zespołu w tabeli zasilą również Bartosz Rymaniak z Piasta Gliwice oraz chorwacki lewy obrońca Petar Mamić, który ostatnio znajdował się w kadrze Rakowa Częstochowa.

autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również